Ostatni etap naszych wakacji Kamperem. Tym razem jesteśmy w Kazimierzu Dolnym, gdzie przy okazji zwiedzania Zamku, Muzeum Przyrodniczego, czy Kazimierskiego Spichlerza, możemy też się rozerwać. Niecały kilometr drogi od rynku, w połowie ul. Krakowskiej znajduje się park linowy, w którym możemy się wyszaleć. Więc zapraszam do zabawy.
Info
Lokalizacja: Kazimierz Dolny Województwo: lubelskie Strona www: www.parkkazimierz.pl Facebook: www.facebook.com/Park-Linowy-Kazimierz Ilość tras: 4 Ilość przeszkód: 49 Długość tras: - Rok otwarcia: 2011 GPS: 51° 19' 8'' N 21° 55' 57'' E Tel: 607 906 699 Mapa:
Ilość odwiedzin: 1/55 Kwota wydana: 50 zł Łączna kwota: 2251 zł
Jesteśmy w Kazimierzu Dolnym. W dniu poprzednim natrafiliśmy na martwy park, ale przy okazji dowiedzieliśmy się, że jest tutaj drugi park, do którego się wybieramy. Podjechałem sobie na ulicę Krakowską przy której znajduje się park. Park znajduje się na terenie kompleksu hotelowego "Spichlerz". Jak tylko opuściłem kampera, zauważyłem grupę dzieci w wieku szkolnym, wyprzedziłem ich, bo czułem w jakim kierunku idą i się nie myliłem. Okazało się, że teren jest wynajęty przez grupę i nie powinienem wchodzić, ale chłopaki mnie wpuścili jako pierwszego, więc mogłem zacząć testować trasy, póki na nich jeszcze nikogo nie było.
Mamy tutaj dostępne cztery trasy, o różnych poziomach trudności. Trasy są fantastycznie nazwane (Śnieżka, K2, Everest, Makalu), lecz brakuje tylko tabliczek z nazwami lub rysunkami przed wejściami na trasy. Trasa Śnieżka jest przeznaczona dla młodszych uczestników, gdzie rodzic lub opiekun mogą czuwać nad bezpieczeństwem ich zabawy. Trasa K2 jest zawieszona na wysokości ok. 4,5 metra nad ziemią, składa się z 17 przeszkód o zróżnicowanym stopniu trudności. Na tą trasę mogą wchodzić osoby młodsze i dorosłe o minimalnym wzroście 140 cm. Czwarta trasa Makalu jest tak na prawdę trasą Everest, która zawiera pierwsze sześć przeszkód w której są zawarte zjazdy tyrolkowe. Najwięcej frajdy zrobiło mi testowanie trasy Everest. Cały tydzień testowania parków powoduje ogólne zmęczenie. Podczas przechodzenia trasy Everest zacząłem mylić nazwy przeszkód, na strzemiona mówiłem trapezy, a Most Birmański nazwałem Mostem Barmińskim (czyżbym myślał o jakimś barze), jak się chodzi na górze to organizm przygotowuje się do zmagań siłowych i utrzymania równowagi ciała, a umiejętności lingwistyczne schodzą na drugi plan (czyli instynkty biorą tutaj górę). Ta trasa jest umieszczona na wysokości 9 metrów. Bardzo spodobało mi się to, że dwie przeszkody schowane są w lesie. Zjazdem wjeżdżamy w las, nie wiedząc co nas czeka. Drugą fajną przeszkodą, którą tutaj spotkałem jest Most trzylinowy, który bardzo się buja, można przećwiczyć swoją koordynację i lęki. Jeśli ktoś nie lubi bujania, to lepiej niech nie wchodzi tylko zejdzie po palu i będzie miał zaliczoną tylko trasę Makalu.
Co do ceny, to jest w miarę spoko - trasa Everest kosztuje 35 zł. Na stronie widać, że jest możliwość wykupienia karnetu. Przy zakupie czterech biletów piąte przejście na dowolną trasę gratis. Ja dostałem rabat i za trzy trasy zapłaciłem 50 zł.
Minusami, jakie tu zauważyłem, to niedbałość o wizerunek. Park posiada piękne logo, które wyjątkowo mi się podoba, lecz sam budynek, w którym jest kasa przydało by się odnowić (a najlepiej zlecić zrobienie graffiti loga na ścianie). Na trasach przydało by się odnowić niektóre przeszkody. Siatka skośna jest już dziurawa i nie wygląda to dobrze, prosi się o wymianę. Przy Kładce z poręczami brakuje kilku linek, nieładnie to wygląda. Park działa od 2011 i przydało by się wprowadzić kilka zmian. Czuję tutaj brak rozwoju. Sugeruję dodać jakąś unikalną przeszkodę, oraz wyczyścić i przemalować wszystkich przeszkód, są one już wyblakłe od słońca i wytarte z czasem używania. Mam nadzieję, że jak następnym razem tutaj przyjadę, to zobaczę coś nowego. Zwłaszcza, że jest to już jedyny park w tych okolicach i powinno się o niego dbać.
Czego się jeszcze fajnego dopatrzyłem to fakt, że park bierze udział w projekcie AKADEMIA LESSLANDIA jako Instytut w Pionie i Poziomie. Jako dziecko, zawsze lubiłem brać udział w takich zabawach. Taki program bardzo rozwija nasze pociechy. Szkoły, zainteresowane ofertą Akademii odsyłamy na stronę lesslandia.pl i może spotkamy się na linach.
A oto mapa z przygodami jakie mogą nas czekać. |
Pozdrawiam.
Ocena 3.5/5
[Główne zdjęcia zostały pobrane ze strony www.parkkazimierz.pl i użyte za zgodą parku linowego Kazimierz]
Trasa Śnieżka
Przeszkód: 14 Cena: 18-20 zł Info: Min. wzrost 100 cm , wysokość 1,5 m
- Ścianka
- Siatka U
- Trapezy
- Małe H
- Falochron
- Zjazd tyrolski
- Siatka U
- Birmański z kładkami
- Kładka z poręczami
- Zjazd tyrolski
- Kładka skośna
- Belki V
- Belki pionowe + frędzle
- Pal buszmena
Trasa K2
Przeszkód: 17 Cena: 25-30 zł Info: Min. wzrost 140 cm , wysokość 4,5 m
- Ścianka
- Most trzylinowy
- Skok indiański
- Trapezy
- Belki V
- X-sy
- Rozrywające linki
- Belki pionowe
- Zjazd tyrolski
- Most birmański
- Sople
- Trawers po linie
- Zjazd tyrolski
- V-linki
- Zjazd tyrolski
- Platformy
- Pal buszmena
Trasa Everest
Przeszkód: 17 Cena: 30-35 zł Info: Min. wzrost 150 cm , wysokość 9 m
- Pal buszmena
- Zjazd tyrolski
- Belki poziome
- V-linki
- Zjazd tyrolski
- Strzemiona
- Trawers po sieci
- Most trzylinowy
- Zjazd tyrolski
- Zjazd tyrolski
- Birmański + trapezy
- Ścianka
- Rozrywające linki
- Belki V
- Sople
- Zjazd tyrolski
- Siatka skośna
Trasa Makalu
Przeszkód: 7 Cena: 18-20 zł Info: Min. wzrost 150 cm , wysokość 9 m
- Pal buszmena
- Zjazd tyrolski
- Belki poziome
- V-linki
- Zjazd tyrolski
- Strzemiona
- Pal zejściowy
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz